poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Kryzysowi negocjacjatorzy

Tym razem zrobi się bardzo poważnie, gdyż opiszemy pracę negocjatora, od którego zależy wiele ludzkich istnień. Jak nietrudno się domyślić, mowa o negocjatorze policyjnym. Podstawy negocjacji w policji, czy w biznesie są tożsame, jednak zawsze różnią się w konkretach i w zależności od sytuacji. W codziennych obowiązkach nie dochodzi do tak krytycznych zdarzeń, jednak poziom stresu często bywa niewiele niższy.
Warto przyjrzeć się pracy negocjatora policyjnego, gdyż od tych specjalistów można się wiele nauczyć. W Polsce pierwsza sekcja negocjacji powstała dopiero w 1991 roku. Na naszym gruncie jest to więc stosunkowo nowa jednostka. Pierwsi negocjatorzy odbyli szkolenia w USA, ale z powodu braku odpowiednich przepisów do 2000 roku pozostało ich tylko 10. Obecnie po uchwaleniu odpowiednich zarządzeń Komendy Głównej Policji sytuacja znacznie się poprawiła. Odbywane są profesjonalne szkolenia, znormalizowane i funkcjonujące na podobnych zasadach, jak te w Stanach czy Europie Zachodniej. Każdy kandydat przechodzi najpierw szczegółowe testy psychologiczne, by zweryfikować jego już nabyte kwalifikacje.

Negocjator policyjny nigdy nie pracuje sam. Na zespół, który znowu podlega dowódcy akcji, składają się minimum trzy osoby. Zwykle nad rozwiązaniem zdarzenia pracuje aż pięciu negocjatorów, którzy do dyspozycji mają jeszcze specjalistów z innych dziedzin, np. psychologowie, strażacy czy pirotechnicy. Negocjatorzy wzywani są w przypadku pojmania zakładników, groźby popełnienia samobójstwa lub użycia niebezpiecznych dla ludności cywilnej środków. Do pracy tych wyjątkowych policjantów należy także mediowanie w przypadku protestów i okupacji. W pracy negocjatora liczy się przede wszystkim opanowanie, trzymanie nerwów na wodzy. Po to robi się to wszystko, aby stłumić emocje w tych bardzo stresogennych wypadkach. Liczy się także doświadczenie policjanta, nawet to życiowe. Wszystko po to by jak najlepiej wczuć się w motywacje sprawcy i załagodzić sytuację.

Choć zwykle w biznesowych negocjacjach nie mamy takie sztabu wykwalifikowanych współpracowników, bo i stawka jest nieporównywalna, to jednak opanowanie i empatia są tak samo ważne.

1 komentarz: